Od najmłodszych lat pracowałam jako instruktor jazdy konnej ucząc dzieci, młodzież i dorosłych trudnej sztuki jazdy konnej. Z wykształcenia jestem dyplomowanym fizjoterapeutą (w tym zawodzie pracowałam dwanaście lat), ukończyłam również studia podyplomowe w zakresie zarządzania. Konie w moim życiu były od zawsze i zawsze miały wpływ na podejmowane przeze mnie decyzje. To nie tylko pasja, ale również sposób na życie. Do roku 2014 byłam czynnym zawodnikiem dyscypliny WKKW, obecnie od czasu do czasu startuję w zawodach skokowych. Jestem autorem Programu „JEŻDŻĘ BEZPIECZNIE” i DZIENNIKA POSTĘPÓW JEŹDZIECKICH z którym możecie śledzić swoje własne osiągnięcia w naszej Akademii.

Ja i tak czekam na moją Natalkę. Mam nadzieje, że niebawem się pojawi. Ludzie mówią, że to niezły dziwak. Końmi zajęła się dopiero 14 lat temu. Nawet ukończyła Technikum Hodowli Koni i jest instruktorem jazdy konnej. Najbardziej lubi uczyć dzieci. Moja Natalka jest wtedy przeszczęśliwa. Początki z dziećmi nie zawsze są łatwe. Czasem szarpną za mocno, albo klapną ciężko na mym grzbiecie, ale jak Natalka już zaczyna je uczyć, to dzieci zaczynają rozumieć nie tylko Natalkę, ale również mnie. Wtedy zaczynają się miłe i przyjemne jazdy. Jest bardzo cierpliwa, zna się na koniach i lubi skoki przez przeszkody. O, właśnie idzie! Tylko po co wita się z tymi wszystkimi ludźmi. A już niepotrzebnie z tymi zarozumiałymi końmi! Wystarczyłoby, gdyby przywitała się tylko ze mną. No ale… poczochrała, pogłaskała, dała buziaka i za to ją właśnie lubię. Idziemy popracować. Do zobaczenia!

Uwielbiam długie wyprawy w teren, a moją ulubioną dyscypliną jeździecką są skoki przez przeszkody. Bardzo lubię pracę z dziećmi bez względu na stopień zaawansowania. Zapraszam na lekcje!

Dziś jestem instruktorem jazdy konnej oraz hipoterapeutą. W pracy bardzo zwracam uwagę na zachowanie jeźdźca, jego stosunek do konia, samodzielne myślenie i poprawne wykonywanie zadań. Staram się uczyć szacunku do koni i odpowiedzialnego podejścia - jak do żywego zwierzęcia. Moje serce skradła dyscyplina ujeżdżenie, którą trenuję.

Chciałabym, żeby ludzie zrozumieli, że w tej dyscyplinie nie tylko oni są sportowcami, ale też koń o którego codziennie trzeba dbać i stawiać go na pierwszym miejscu. Dlatego też prawie 5 lat temu zajęłam się fizjoterapią koni. Staram się również cały czas poszerzać swoją wiedzę o różne dziedziny związane z końmi uczestnicząc w kursach, czy czytając książki.

W stajni łatwo mnie poznać po uśmiechu i marchewce w kieszeni, po której poznają mnie nie tylko jeźdźcy, ale również konie. :)

W pracy instruktora dobro konia zawsze stawiam na pierwszym miejscu. Do każdego jeźdźca staram się podchodzić indywidualnie. Bardzo ważna jest dla mnie pomoc w spełnianiu marzeń moich jeźdźców - jak np. zdobywanie przez nich odznak jeździeckich czy starty w zawodach. Sukcesy moich jeźdźców są dla mnie największą nagrodą.

W pracy z jeźdźcami cenię sobie to, aby nawiązywać relację z jeźdźcem, ponieważ wtedy efekty pracy przychodzą same i uwielbiam je obserwować. Dążę do tego, by jeździec zrozumiał potrzeby konia i jeździł w harmonii, zgodnie z potrzebami wierzchowca. Osobiście mam swojego ukochanego konia i cały czas się wspólnie rozwijamy, startuję w konkurencji skoków przez przeszkody.

Jestem właścicielką pięknej kasztanowatej klaczy Dumka i wciąż razem udoskonalamy swoje umiejętności.

Jestem instruktorem jazdy konnej i bardzo chętnie dzielę się z innymi wszystkim, co wiem na temat tych zwierząt. W recepcji z przyjemnością odpowiem na każde pytanie i zawsze przywitam Was miłym i szczerym uśmiechem.

Świat koni pasjonował mnie od pieluszki, a pod okiem trenerów jeżdżę od 4 lat. Interesuję się również behawiorystyką, co wykorzystuję w pracy z moim własnym koniem- Dart Gari. W naszej Akademii J.J. Darboven oprócz tradycyjnych lekcji prowadzę również jazdy w języku angielskim dla wszystkich chcących doskonalić swoje językowe umiejętności oraz dla osób z zagranicy, chcących poznawać tajniki tego sportu.

Całe życie trenuję sportowo, mam już na swoim koncie wiele startów najwyższej rangi, reprezentuję kadrę województwa kujawsko -pomorskiego od 2018 roku. Swoją wiedzę chce przekazywać dalej i uczyć młodych jeźdźców prawidłowej jazdy konnej. Trenuję z doświadczonymi i znanymi jeźdźcami, dlatego ich cenną wiedzę przyswajam sobie, ale także przekazuję moim podopiecznym.

Nieustannie pogłębiam swoją wiedzę z zakresu pracy i porozumienia jeźdźca z koniem, aby współpraca pary okazała się owocna. Biorę czynny udział w zawodach skokowych, jednak moim marzeniem jest wystartować w dyscyplinie WKKW. Mam doświadczenie w prowadzeniu rajdów oraz w przygotowywaniu jeździców do zawodów oraz odznak PZJ. W naszej stajni prowadzę jazdy z naciskiem na bezpieczeństwo konia oraz jeździca. Obecnie jestem szczęśliwą właścicielką 4 letniego wałacha - E Passo, z którym chcemy podbić w niedługim czasie czworoboki :)

Jestem nie tylko instruktorem i zawodnikiem, ale od niedawna kształcę się również na podkuwacza koni. Kurs na instruktora jazdy konnej był pierwszą rzeczą, jaką zrobiłem po ukończeniu 18 lat.

Zwracam ogromną uwagę na swój rozwój, chętnie czerpię wiedzę od doświadczonych trenerów i ze sprawdzonych źródeł, by później swoją wiedzę móc przekazywać nowym adeptom jeździectwa. Na treningach dążę do uzyskania prawidłowej komunikacji, aby koń i jeździec mogli naprawdę rozumieć się "bez słów"! Prywatnie uczę się w kierunku fizjoterapii i hipoterapii.

Jako instruktor stawiam na harmonię w jeździe i partnerstwo. Począwszy od lonży po treningi staram się pokazywać jak współpracować z końmi aby każda jazda była dla nas z uśmiechem na twarzy, a dla konia przyjemnością. Uwielbiam przekazywać moja wiedzę i bardzo cieszy mnie rozwój moich podopiecznych. Do zobaczenia!!

Na koncie mam wiele sukcesów takich jak 2 miejsce w Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży czy Mistrzostwo Województwa Pomorskiego. Sama obecnie współpracuję z dwoma końmi: Centurionem i Jillzem pod okiem Pani Małgorzaty Hałeły-Pawłowskiej oraz reprezentuję klub jeździecki J.J. Darboven.
Praca jako instruktor jest dla mnie wyjątkowa ponieważ mogę spojrzeć na jeździectwo z zupełnie innej perspektywy. Tym razem nie jestem jeźdźcem tylko osobą, która patrzy i koryguje wszystko z ziemi. Ponadto wspaniale jest przyczynić się do rozwoju umiejętności młodych adeptów jeździectwa. Bardzo miło jest patrzeć jak z jazdy na jazdę uczniowie coraz lepiej sobie radzą z coraz trudniejszymi zadaniami.

Uwielbiam pracować z dziećmi, najważniejsze jest dla mnie przyglądać się jak czerpią radość z każdej minuty jazdy i podziwiać ich niesamowite postępy.
Poza jazdą konną wciąż pogłębiam swoją wiedzę w zakresie fizjoterapii jeźdźców, dlatego podczas treningów sporą uwagę kieruję właśnie w tym kierunku.

Nieustannie pogłębiam swoją wiedzę odnośnie pracy z końmi. Z wykształcenia jestem zootechnikiem, ukończyłam specjalizację zootechniczną- rehabilitacja koni. Ukończyłam także wiele kursów – między innymi osteopatia i kinesiotaping koni. Pasjonuję się również hiszpańską szkołą jazdy. Podczas nauczania zwracam szczególną uwagę na naturalne porozumienie jeźdźca z koniem. Równie istotna jest dla mnie końska psychika, tak aby koń i jeździec współpracowali ze sobą w pełnej harmonii.

Moją ulubioną dyscypliną jeździecką jest WKKW, interesuję się także jeździectwem naturalnym oraz behawiorystką. Uważam, że tylko wszechstronnie wyszkolony koń i jeździec w przyszłości mogą osiągnąć harmonię oraz stworzyć wspaniałą parę. Jako instruktor zwracam dużą uwagę na szczegóły i poprawność wykonywanych ćwiczeń, tak aby zarówno jeździec, jak i koń czuli satysfakcję z jazdy. Ponadto dbam o to, aby lekcje odbywały się w przyjaznej i wesołej atmosferze, komfort moich jeźdźców jest dla mnie najważniejszy. Prowadzę zajęcia dla osób zaczynających swoją przygodę z końmi, jak i dla tych, którzy mają z nią do czynienia dłużej. Na codzień sama ciagle poszerzam swoje doświadczenie oraz zdobywam dodatkową wiedzę. Zapraszam na jazdy!

Począwszy od pierwszych startów w zawodach na kucykach, poprzez konkursy juniorskie, aż do teraz jestem czynnym zawodnikiem dyscypliny skoki przez przeszkody. Staram się nieustannie poszerzać swoją wiedzę, aby móc przekazywać ją swoim podopiecznym, których mam nadzieję zarażać pasją do sportu, który w przepiękny sposób łączy jeźdźca i konia w idealnie współpracującą całość

Od zawsze marzyłam o karierze w WKKW. Zwolenniczka wszechstronnego i zrównoważonego treningu jeźdźców i koni. Z chęcią i ogromnym zaangażowaniem zarażę Cię pasją do sportów konnych i pięknego świata jeździectwa.

Jestem czynnym zawodnikiem z III klasą sportową, za mną wiele przejechanych parkurów, a także wygranych konkursów.
Na dzień dzisiejszy posiadam licencję Instruktora Szkolenia Podstawowego Polskiego Związku Jeździeckiego, jak również uprawnienia sędziowskie w konkurencji skoków przez przeszkody.
Do każdego ucznia podchodzę indywidualnie, wpajając najważniejszą dla mnie zasadę - w pierwszej kolejności wymagamy od siebie, następnie od konia. Lubię współpracować z osobami, które wszystkie moje korekty próbują wcielić w życie.

Zdanie egzaminu instruktora rekreacji ruchowej ze specjalnością jazda konna było niesamowitym doświadczeniem, ono motywuje mnie by dalej rozwijać się w tym kierunku. Szczególnie lubię pracę z dziećmi.

Od tamtej pory wiele się zmieniło - studia psychologiczne rzuciły mnie w nowe miasto, nowych znajomych i przyniosły nowe doświadczenia. Konie zostały i mam nadzieję, że zostaną już na resztę życia, niezależnie od tego, gdzie mnie wiatr poniesie. Ścieżka, którą szłam do tego miejsca bywała (jak pewnie u każdego) dość kręta, ale jestem niesamowicie dumna i wdzięczna za to gdzie teraz jestem. Staram się te pozytywne emocje przekazywać dalej, a do prowadzenia treningów podchodzę z dużym zaangażowaniem, troską i zrozumieniem zarówno w stosunku do konia jak i jeźdźca.

W pracy z końmi stawiam przede wszystkim na pozytywną i harmonijną relację człowieka ze zwierzakiem, istotne są też indywidualne podejście oraz dużo cierpliwości. Prywatnie jestem właścicielem uroczego konia i najbliższe mojemu sercu jest jeździectwo naturalne.

Swoje zainteresowanie rozwijam również w kierunku masaży i rehabilitacji koni. Uwielbiam prace zarówno z dziećmi jak i z osobami dorosłymi. W czasie jazdy najważniejsze jest dla mnie zdobywanie doświadczenia i nowych umiejętności oraz zadowolenie zarówno jeźdźca jak i konia.

Podziwiam klasyczną szkołę jazdy i jestem zwolenniczką wprowadzania jej elementów w szkoleniu jeźdźców i koni. W przeszłości brałam udział w konkurencji skoków przez przeszkody, później postanowiłam zająć się treningiem ujeżdżeniowym i startami w zawodach w tej dyscyplinie wraz z moimi końmi, m. n. ukochanym Faramirem. Poza pracą w Akademii Jeździeckiej J.J. Darboven jestem pasjonatką podróży i świata mody. Interesuję się również fotografią.

W pracy instruktora najbardziej skupiam się nad tym, aby między koniem a jeźdźcem zawsze tworzyła się relacja. Budowanie relacji to ciężka praca nad sobą, kontrola emocji, wzloty i upadki, łzy szczęścia i rozczarowania, złość, bezradność, duma. Uczę jeźdźców, aby najpierw wymagali od siebie, a później od konia. W jeździectwie mamy dwie głowy- jeźdźca i konia. Każda działa odmiennie i inaczej postrzega świat. Moim zadaniem jest, aby te dwie głowy zaczęły rozumieć siebie, wzajemnie szanować, słuchać, ufać sobie i przede wszystkim dobrze się bawić w swoim towarzystwie. Do każdego jeźdźca podchodzę w sposób indywidualny i oddaję się w 100%. Chcę być dla nich zarówno przyjacielem jak i nauczycielem. Pojawiłam się na ich drodze i chce ich nauczyć jak najwięcej i chyba to kocham w jeździectwie najbardziej- tę niekończącą się drogę rozwoju jeźdźca i konia.
Moje końskie motto brzmi:
„Najpierw musimy zrozumieć konie, zanim będziemy wymaga, aby koń zrozumiał nas."

Liczne osiągnięcia z najmłodszymi podopiecznymi w sporcie dzieci i młodzieży są dla mnie motywacją do dalszej pracy i rozwoju sportowego. Największą satysfakcję sprawia mi współpraca z dziećmi, ich zaangażowanie, ambicje oraz osiągane postępy. To właśnie one są dla mnie przyszłością polskiego jeździectwa.

Brałam udział w wielu zawodach ujeżdżeniowych w randze Regionalnej jak i Ogólnopolskiej. Dlaczego akurat ta dyscyplina? Odpowiedź jest prosta i trochę śmieszna. Mój koń nie znosił skakać, więc nie miałam wielkiego wyboru :) W momencie, gdy bardziej zaczęłam się w nią zagłębiać, to ją po prostu pokochałam. Dlatego w trakcie prowadzenia jazd najbardziej skupiam się na podstawach (podstawowych pomocach jeździeckich), dzięki którym, jeżeli każda jest na wysokim poziomie, to jazda staje się przyjemna, a koń jest wsłuchany w jeźdźca wręcz czekając na kolejne zadanie do wykonania, o które będzie poproszony. Niesamowite jest widzieć jeźdźca, który zaczyna rozumieć jak ogromny wpływ ma na konia, a w ciągu jednej jazdy potrafi zrobić krok milowy w przód w swojej przygodzie z jazdą konną. Właśnie to daje mi największą motywację do dalszej pracy!

Od szesnastego roku życia zainteresowałam się problemami i życiem dzieci niepełnosprawnych. Właśnie to spowodowało, że zaczęłam zgłębiać tajniki hipoterapii. Później szkoliłam się zarówno w zakresie pedagogicznym jak i jeździeckim. Od 2007 roku posiadam uprawnienia instruktora rekreacji ruchowej ze specjalnością jazda konna.
Moje zainteresowania oprócz jeździectwa to szkolenie psów, taniec i pływanie, ale cieszę się, że właśnie dzięki mojej największej pasji mogę pracować jako instruktor i przekazywać moją wiedzę i zamiłowanie do tych wspaniałych zwierząt.

Świetnie pracuje mi się z dziećmi, ale także z młodzieżą i dorosłymi. Zawsze staram się znaleźć sposób, by dotrzeć do swoich uczniów i być dla nich zrozumiałą. Zarówno w stajni, jak i po pracy i treningach, zawsze towarzyszy mi moja wierna mała sunia, Szyszka.

Pracując w Akademii Jeździeckiej J.J.Darboven codziennie uczę się czegoś nowego. Nawet gdy wydaje mi się, że sporo już wiem o koniach, to nadal pojawiają się nowe pytania, na które ktoś zawsze chętnie mi odpowiada. Na co dzień, poza pracą poświęcam się nauce języka japońskiego, a w wolnych chwilach próbuję swoich sił na warsztatach improwizacji.

Od zawsze fascynowało mnie WKKW i myślę, że stąd wzięło się zamiłowanie do pracy z ludźmi, którzy niczego się nie boją. Początkowo koncentruję się na ogólnym rozwoju jeźdźca i konia, a dopiero potem idziemy w kierunku konkretnej dyscypliny. Poza samą jazdą konną interesuję się fizjoterapią koni i ich naturalnym żywieniem.

Jeździłam na długie leśne wycieczki, uczyłam się jak najlepiej zgrać się z koniem w ruchu, czego konie się boją a co najbardziej lubią. Dzięki tym wielogodzinnym obserwacjom dowiedziałam się jak postępować z koniem aby był zadowolony z pracy z nami i posłuszny.
Jako nastolatka pomogłam koniom z problemami behawioralnymi, jednak aby ta pomoc była skuteczna również jeździec musiał zmienić swoje podejście. Dzięki studiom o kierunku psychologicznym dowiedziałam się jak funkcjonuje psychika człowieka, kiedy uczymy się najskuteczniej oraz o tym jak ogromnie terapeutyczny wpływ mają konie na ludzi.
Wtedy zrozumiałam że tym co mnie najbardziej pasjonuje jest przekazywanie wiedzy o koniach. Moim uczniom chcę przekazać nie tylko technikę jazdy ale też wytłumaczyć jak myśli koń, skąd biorą się jego zachowania oraz jak najlepiej z nim współpracować. Przez ponad sześć lat pracy instruktorskiej udoskonalałam metodę nauczania, rozwijałam się jako trener ale też i jeździec biorąc udział w wielu szkoleniach oraz czynnie startując w zawodach jeździeckich. Prywatnie rozwijam się z moim koniem w kierunku jeździectwa naturalnego.
Na moich lekcjach najważniejszą zasadą jest eliminowanie napięć i stresu. Zarówno u jeźdźca jak i konia bo rozluźniony koń jest wygodny w jeździe i chętny do wykonywania zadań a zrelaksowany jeździec uczy się o wiele efektywniej.
Postępy i zadowolenie moich uczniów są dla mnie największą nagrodą i dają mi ogromną motywację do dalszej pracy.

Czynnie biorę udział w zgrupowaniach jeździeckich i ciągle podnoszę swoje kwalifikacje. Regularnie pracuję nad sobą i moimi podopiecznymi.
Jazda konna oraz nauczanie innych sprawia mi ogromną przyjemność i satysfakcję. W nauczaniu kieruję się głównie dążeniem do jak największej harmonii jeźdźca i konia.

Uczę zarówno osoby początkujące, jak i zaawansowanych jeźdźców. Jako instruktor staram się ciągle szkolić, aby treningi prowadzone przeze mnie były zrozumiałe i urozmaicone. Zapraszam wszystkich chętnych na zajęcia ze mną.

Później jeździłam bardzo sporadycznie – zajęta byłam treningami tanecznymi. Na szczęście od dwóch lat udaje mi się rozwijać moja niesłabnącą pasję do jazdy konnej i koni – najpierw w szkółce, a od kilku miesięcy bawimy się w mały sport – w parze z jednym ze wspaniałych rumaków w naszej Akademii. Próbujemy swoich sił na treningach, zawodach, ale także „od kuchni” – robię co mogę, żeby poszerzać swoją wiedzę na temat treningu, żywienia i pracy z końmi w każdy możliwy sposób. Praca na recepcji w Akademii pozwala mi przebywać więcej w towarzystwie koni i zdobywać doświadczenie.

W Akademii możecie mnie spotkać w recepcji, na środku maneżu „męcząc” adeptów jeździectwa, albo na koniu jako czynnego klubowicza. A kiedy na chwilę znikam ze stajni studiuję, projektuję śluby i rozpieszczam swojego rudego kota Imbirka.

Podczas pracy z koniem za każdym razem zdobywam nowe umiejętności poprzez obserwację i harmonię z jego ciałem i duchem. Jestem absolwentem technikum hodowli koni w Białym Borze, gdzie w 2010 roku zdobyłem uprawnienia instruktorskie. W późniejszym czasie pracowałem również jako jeździec koni sportowych. Moje motto to: „każdy koń jest dobrze ułożony, tylko jeźdźcy popełniają błędy, a każdy dzień jest bliższy perfekcji przy sumiennej i pozytywnej pracy”